Kochajmy Naszych Braci Mniejszych bo tak szybko odchodzą

Aktualności

30.10.2022

Marta Wrońska

Od około dwóch tygodni Nasz koci lokator – Ray, zaczął być osowiały, zauważyliśmy spadek apetytu. Regularnie Nasi Członkowie i wolontariusze wozili Ray’a do weterynarza na badania krwi. Początkowo wyniki badań, jak na kota białaczkowego, były zadowalające – kociak dostał leki do stosowania w Kocim Domu. Pilnowaliśmy aby regularnie dostawał swoją ulubioną karmę, leki, a także towarzystwo jego ulubionych wolontariuszek. Tak! Nasz Ray miał swoje ulubione opiekunki, z którymi potrafił się świetnie dogadywać i chętnie poddawał się głaskom J

Niestety… w ostatnim tygodniu jego stan znacznie się pogorszył – Ray został na leczeniu szpitalnym, pod kroplówkami, został poddany szczegółowym badaniom. Lekarze podejrzewali rozwinięcie się FIPu, który zwiastowałby dla Nas ciężką decyzję L

Decyzję, którą musieliśmy podjąć… Decyzję, która dla Nas była bardzo trudna… Pomimo cierpienia jakie ta decyzja Nam przyniosła, cieszymy się że mogliśmy Ray’owi zapewnić choć namiastkę domu. Cieszymy się, że Nasi Członkowie i Wolontariusze byli dla Ray’a jak jedna wielka rodzina J

Wierzymy, że gdzieś tam za tęczowym mostem Ray jest szczęśliwy..

Pomóż Nam pomagać à prosimy Was o wsparcie na pokrycie kosztów leczenia Ray’a, za sam ostatni tydzień wyniosły one około 1000zł, nie wspominając już o reszcie kosztów usług weterynaryjnych oraz opieki w Kocim Domu à link do zrzutki https://zrzutka.pl/5bky9p

MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ TAKŻE